Dlaczego 9 na 10 imprez firmowych nie zostaje w pamięci?

I co robimy, by Twoja impreza firmowa nie była tą dziesiątą

Znasz to uczucie, gdy pytasz pracownika o ostatnią firmową integrację, a on marszczy czoło, szukając w głowie daty, nazwy restauracji… i nic. „To chyba była ta z DJ-em. Albo ta na której nic nie było. A może z tym quizem o firmie, co nikogo nie obchodził?”

To właśnie znak, że impreza nie była dobra. A to w eventach największy wróg emocji, wspomnień i – nie oszukujmy się – lojalności zespołu. Bo jeśli nie pamiętamy, że coś się wydarzyło, to tak, jakby się nie wydarzyło wcale.

Kiedy integracja to „zlecenie odhacz”, a nie „doświadczenie zespołu”

Większość imprez firmowych wygląda tak samo: kolacja, DJ, ścianka z logo, szybka przemowa szefa i rozdanie kubków z logo. Do tego catering „zróbmy taniej”, może jakiś quiz i... o 23:00 połowa gości już scrolluje LinkedIna pod stołem, a druga połowa udaje, że dobrze się bawi.

Dlaczego? Bo nikt nie chce już kolejnego wieczoru „dla zasady”.

Ludzie chcą przeżyć coś, co ma sens. Coś, co dzieje się naprawdę. Coś, co poruszy emocje, wywoła śmiech, wzruszenie albo zaskoczenie – i da historię do opowiadania w poniedziałek rano przy ekspresie do kawy.

Co robimy inaczej podczas imprez w Hotelu Górskim?

1. Zaczynamy od pytania: „co Was boli?”, bo jeśli firma właśnie zakończyła trudny projekt – potrzebuje regeneracji.

Jeśli zmienia się zarząd – zespół potrzebuje integracji. A jeśli wszyscy są wypaleni – to DJ i kolorowe drinki nie załatwią sprawy. U nas impreza firmowa nie zaczyna się od pytania „ile osób i czy ma być DJ?”, tylko od rozmowy o zespole. Tworzymy imprezę jak lekarstwo – z odpowiednią diagnozą i dawką.

2. Nie robimy imprez „dla wszystkich” – robimy dla Twoich ludzi

W jednym zespole masz introwertycznych analityków, ekstrawertyczne dusze z marketingu i spokojnych liderów projektów. I wszyscy mają się bawić tak samo? Oczywiście, że nie. Dlatego tworzymy różnorodne przestrzenie i aktywności: strefa chill z herbatą dla tych, co potrzebują wyciszenia ognisko z historią zespołu dla tych, co lubią wspólną narrację aktywna gra terenowa dla tych, którzy chcą się poruszać i scenariusz fabularny z twistem dla tych, którzy chcą przeżyć coś więcej niż „było spoko”.

3. Tworzymy wspomnienia, a nie plan godzinowy Każda minuta imprezy firmowej może być czymś więcej niż tylko punktem programu.

Zwykła kolacja w karczmie? Nie – to wieczór z fabułą „Misji Górskiego Szlaku”, gdzie zespół staje się bohaterem historii. Zwykłe wręczenie nagród? Nie – to gala „Ukrytych Bohaterów”, w której każdy może otrzymać podziękowanie w formie… filmowego zwiastuna. To nie event. To storytelling. A emocje, które go tworzą, zostają z zespołem na długo po tym, jak zgasną światła.

4. Dbamy o to, co zostaje po imprezie, pomieważ dobra impreza, to nie tylko wieczór.

To emocje, które zostają w firmie. To zdanie, które chcesz usłyszeć jeszcze miesiąc później: „Ej, pamiętasz tamtą imprezę… zróbmy tak znowu.” To także zdjęcia, które naprawdę chce się wrzucać do relacji. To pamiątki, które nie lądują w szufladzie. To emocje, które pomagają budować zespół, nawet gdy znów wracacie do Excela, deadline’ów i „jak tam Twoje KPI”.

Chcesz być tą jedną firmą, której impreza zostaje w głowie?

Napisz do nas e-mail manager@hotel-gorski.pl lub zadzwoń +48 885 421 808. Stworzymy coś, co połączy Wasz zespół naprawdę. Bo w Hotelu Górskim w Łódzkim robimy imprezy z noclegiem, emocjami i pełnym ogarnięciem. Nie „kolejną integrację”. Tylko doświadczenie, które buduje lojalność, relacje i nową energię do działania.

Sprawdź też na blogu eventowym:

• 3 scenariusze imprez firmowych gotowe do wdrożenia od ręki.
• Checklista: jak przygotować firmową imprezę, która zostaje w pamięci.

FAQ EVENTOWE

Napisz do nas e-mail manager@hotel-gorski.pl lub zadzwoń +48 885 421 808.